Urodziny

Białoruskie urodziny Tadeusza Kościuszki

4 lutego br. w 267 rocznicę urodzin Tadeusza Kościuszki, delegacja Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej uczestniczyła w obchodach w Mereczowszczyźnie na Białorusi. W południe pod pamiątkowym kamieniem przed odbudowanym dworkiem delegacje placówek dyplomatycznych z USA, Szwajcarii, Polski, Ukrainy, Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej, Bractwa Kurkowego im. Orła Białego z Terespola oraz władz lokalnych , a także organizacji Polaków na Białorusi (Polska Macierz Szkolna, Związek Polaków na Białorusi) oraz przedstawiciele społeczeństwa białoruskiego złożyły wiązanki kwiatów.

W Muzeum, które od początku istnienia zwiedziło już ponad 115 tys. osób obejrzano film o życiu Tadeusza Kościuszki oraz obejrzano wzbogacaną co roku ekspozycję muzealną poświęconą życiu i działalności Tadeusza Kościuszki.

W wystąpieniach i dyskusjach omawiano planowane przedsięwzięcia związane z rozwojem tej placówki oraz odbudową pobliskiego liczącego 109 komnat pałacu Pusłowskich, który po zakończeniu prac budowlanych będzie razem z dworkiem stanowić wspólny kompleks muzealno-parkowy.

Co roku goście przybywający na te uroczystości przywożą dary dla Muzeum. W tym roku przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych Białorusi przekazali pierwsze oryginalne pamiątki i kopie dokumentów związane z dziejami pałacu Pusłowskich. Delegacja Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej przekazała w depozyt na ekspozycję w dworku unikalną ołowianą kulę karabinową, na której są wyraźnie odciśnięte zęby ludzkie. Kule takie, zawinięte w szmaty wkładano do ust rannego, którego operowano lub któremu wykonywano amputację kończyny. Bo ówcześni chirurdzy nie dysponowali skutecznymi środkami przeciwbólowymi a operacje odbywały się „na żywca”. Kulę tę znaleziono w pobliżu pola bitwy pod Maciejowicami, od strony lewego skrzydła wojsk polskich, gdzie brały udział w bitwie oddziały pochodzące z ziemi brzeskiej.

Przed uroczystościami w Mereczowszyźnie delegacja Polskiej Fundacji Kościuszkowskiej uczestniczyła w uroczystości złożenia kwiatów pod pomnikiem w Siechnowiczach, oraz zwiedzaniu nowoutworzonego muzeum, w którym znaczącą rolę odgrywa ekspozycja związana z Tadeuszem Kościuszką. Gości z Polski powitano polonezem skomponowanym przez Tadeusza Kościuszkę , którego na cymbałach i akordeonie wykonały dwie nauczycielki muzyki z pobliskiej szkoły muzycznej w Żabince.

Nasza delegacja zwiedzała też muzeum w Bieriozie d. Berezie Kartuskiej oraz obejrzała ruiny dawnego klasztoru, w którym w okresie przed II wojną światową więziono wielu polityków – przedstawicieli opozycji.

Duże wrażenie wywarła również ekspozycja muzealna w Nieświeżu, gdzie po odbudowie części po pożarze i gruntownym remoncie przywrócono wystrój sal i zgromadzone obrazy i inne eksponaty, które w czasie drugiej wojny światowej były wywiezione stąd do muzeów w Mińsku i innych muzeów w byłym Związku Radzieckim. Ta magnacka rezydencja Radziwiłłów została pisana na listę światowego dziedzictwa kulturalnego Unesco. Odrestaurowany zamek w Nieświeżu jest dobrym przykładem, co mogą zrobić współcześni konserwatorzy zabytków, a jednocześnie pokazuje jak duże środki finansowe były potrzebne, aby można było to zrealizować.

Podobnie dobre wrażenie robi znajdujący się ok. 20 km dalej zamek w Mirze, gdzie na ekspozycji pokazano nie tylko przeszłość tej budowli, jej właścicieli i mieszkańców ale również makiety innych zamków, wzniesionych w tym samym okresie na terenach dawnego Wielkiego Księstwa Litewskiego. 

Na uznanie i podkreślenie zasługują starania ludzi kultury z Białorusi, którzy w ostatnim czasie tyle wysiłku włożyli aby zabytkom tym przywrócić nie tylko ich pierwotny wygląd, ale również zapewnić funkcjonalne wykorzystanie dla krzewienia wiedzy o przeszłości i kulturze tych ziem.

Coroczne spotkania rocznicowe w Mereczowszczyźnie są dobrą okazją aby nie tylko strona białoruska mogła się pochwalić działaniami i publikacjami dotyczącymi dawnych mieszkańców tych ziem, których wielu odegrało bardzo istotną rolę w dziejach Rzeczypospolitej oraz w czasie późniejszych walk o niepodległość obu narodów a nawet całego świata.

Leszek Marek Krześniak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *